Piąta rano - od godziny nie śpię, a od pół godziny organizuję sobie w rozmaity sposób czas. Ponieważ pozycja na lewym boku i plecach nie przyniosła snu, a na prawym wiadomo...żyła (mam wrażenie, że ona nie uciskana pompuje krew,a uciskana wyrzuty sumienia ;)), postanowiłam zafundować sobie kilka rozrywek. Zaczęłam od elementów porannej (?) toalety,
a później samo już poszło ;) - a to, że trzeba uzupełnić rezerwy wody w organizmie, a to, że najlepiej byłoby przejrzeć Facebooka, z psami się poprzytulać, mandarynkę zjeść, aż w końcu doczłapałam się tu - na mojego skromnego bloga :).
W jakiś zupełnie dla mnie niepojęty sposób styczeń postanowił chylić się ku końcowi. Przy założeniu, że termin nadal jest primaaprilisowy wychodzi na to, że pozostały mi dwa miesiące do...wiadomo czego, nie będę głośno mówić ;) i przyznać muszę, że są momenty, w których mam ochotę wydobyć z siebie krzyk o ogromnym natężeniu spowodowanym mieszanką ekscytacji, szczęścia, ale głównie jednak strachu.
Najwyższa pora zorganizować przestrzeń około - dzidziusiową i porodową. Zaistniały zatem w naszym posiadaniu: łóżeczko, wanienka, trochę ubranek, pierdółek typu smoczki, nożyczki do tych miękkich pazurków czy szczotka do włosów, która nie wiadomo czy będzie miała na początku, co czesać ;). A! no i zapomniałabym - moja pierwsza koszula nocna, przez którą pierś można wystawiać, co Wandzie zapewni do niej łatwy dostęp :).
Jestem amatorem gromadzenia tych dziecięco - rodzicielskich dóbr, ale, jak się okazuje nie tylko ja. Spójrzcie, co wydarzyło się, gdy w domu pojawiła się wanienka...
Franio uznał ją za nowe, rewelacyjne miejsce do spania. Jest profilowana na dwie możliwości - dla absolutnego maleństwa do leżenia i nieco większego do siedzenia, więc nie wiem, jak mógł zaznać tam wygody, ale może właśnie to mu odpowiadało, bo skok do Wandy wanny został wykonany nie raz ;)
I na folii bąbelkowej sobie śpi :) Mięciutko ma i widać, że wygodnie :) Musisz kupić drugą dla Wandy.
OdpowiedzUsuń...albo psie leżonko folią wyłożyć ;)
UsuńWitam w klubie przyszłych mam co niecelowo wstają rano i świty oglądają. Dziś od 6 rano już nie śpię.
OdpowiedzUsuńach, witam serdecznie ;)
UsuńAle milusi lokator wannowy :D
OdpowiedzUsuńpewnie testował czy będzie bezpiecznie i zrobiło się aż za ;)
UsuńKurcze, wiem, że ciężarnym bardzo przeszkadza taka bezsenność i zbyt wczesne wstawanie, ale mi to ono by się koniecznie przydało. Zimą nie potrafię zwalić się z łóżka o normalnej porze, mogę spać do oporu. Może powinnam zajść w ciążę, coby temu zapobiec? :D
OdpowiedzUsuńno, efekt gwarantowany ;)
UsuńJaki uroczy lokator - okupator wanienki :)
OdpowiedzUsuńprawda, uroku mu nie brakuje ;)
Usuńaaaale fajny piesek!! ja dopiero mysle o tym co zaczac 'kolekcjonowac' ale duzo ubranek juz mam- ciezko sie powstrzymac:)
OdpowiedzUsuńfakt, nie ma pieniędzy, których nie dało by się wydać na dziecięcy asortyment ;)
Usuńbaśka - grasz? http://jesienneurodziny.blogspot.com/2012/01/serialowa-zabawa.html
OdpowiedzUsuńwybacz kochana, jakoś głowy do tego nie miałam
Usuńhehe ja też ją wciągnęłam w tą zabawę - http://dzidziusiowo.blogspot.com/2012/01/serialowo.html
OdpowiedzUsuńBaśka nie masz wyjścia, skoro 2 osoby Cie proszą :D
ojjjjjjjjoj...:)
OdpowiedzUsuńjako,ze nareszcie moge stawiac komentarze,to...dokoncze moniu potem. ale wannnda fajna ;)
OdpowiedzUsuńkochana, do wanienki kup sobie bardzo fajna gabke taka zeby dzidzie na niej polozyc i miec wygode jej kapielowania :) ..bedzie wniebowzieta. w sklepach z dzieciecymi art. powinnas znalezc , jesli nie kupie tu. daj mi znac! buuuuziolexxx
OdpowiedzUsuńTych gąbek do wanienek nie polecają dla dzieciaczków, bo się w nich łatwo bakterie mnożą :(
UsuńKochane, słyszałam o tych bakteriach, ale szczerze mówiąc - gdzie ich nie ma, a wydaje mi się, że, jak dbasz, tak masz :). Są aniu u nas takie gąbki, ale ja chyba na to wyprofilowane leżonko po prostu położę tetrę - zobaczymy, co Wanda na to ;).
Usuń...zgadzam sie, gabka czy to dla doroslych czy ta dla dzieci z czasem staje sie siedliskiem bakterii,ale wiadomo,ze trzeba ja czesto wymieniac i po uzyciu wycisnac i wyszuszyc. ja uzywalam gabki na okres kiedy malec byl bardzo malusi i kiedy wraz z mezem nie czulismy sie dosc pewnie trzymajac go. mimo wszystko polecam:)
OdpowiedzUsuńLudwik wygląda na zdrowo kąpanego ;)
UsuńFranio jest MEGA. Rozłożył mnie na łopatki! :*
OdpowiedzUsuńsiebie za to rozłożył na wannie ;)
Usuń