czwartek, 12 kwietnia 2012

Wandki czas

            Cesarzowa panuje nam już tydzień i muszę przyznać, że je rządy są dotychczas nadzwyczaj łaskawe i miłościwe. Jak to mówią : "odpukać", ale na prawdę Fruźka jest póki co dość spokojnym maleństwem, które nie przyprawia rodziców o podkrążone oczy i rozciągnięte wiecznym ziewaniem usta. Na dworze cesarzowej panuje zatem radosna atmosfera, a mama i tata zamieniają się co rusz, a to w błazna, a to w pazia i bardzo im te role pasują ;).
            Pozdrawiamy zatem serdecznie i przesyłamy trochę uśmiechu :)


15 komentarzy:

  1. Ale słodkie uśmieszki:) Uwielbiam takie szczególnie u mojego Antosia :) Zapraszam serdecznie na Candy u mnie na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha! Superaśna! I właśnie dostrzegłam, że jest podobna do Mamy-oczy i usta!!:>

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękną masz córę i słodką jak cukierek! Prześliczna! Te usteczka! Będzie łamać serca :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne, maleńka Wanda! Tak mi się podoba jej imię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka kochana, śliczna "Fruzia" :D Ja tez przesylam uśmiechy dla Wandzi!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oby tak dalej:) Śliczna buźka!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cesarzowa mnie się bardzo, ale to bardzo podoba :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczna :) A zdjęcia i ten tworzący się pełny uśmiech - cudo!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale robi słodkie minki Wasza Cesarzowa! :) Śliczna! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No i znowu weszłam i znowu się gapię :)
    Ciężko się oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wandaaaaa:D Aleś Ty się udała:D

    OdpowiedzUsuń