Podczas ostatniej wizyty na usg 3d lekarz (nie będący tym samym, który prowadzi moją ciążę) powiedział, iż na jego oko, to termin porodu wyznaczyłby na 22-go marca. No i nadszedł ten dzień...przepakowałam torbę do szpitala, sprawdziłam obecność wszystkich dokumentów i trochę posprzątałam. Wszystkie znamy statystyki, wiemy, ile dzieci rodzi się w terminie, ale jednak psychika sieje spustoszenie. Zobaczymy...
To teraz czekamy na TĄ wyczekaną notkę:) Powodzenia:))
OdpowiedzUsuńBasia, to już? Kiedy to zleciało... Powodzenia, spokoju i zdrowia jeśli się nie przeczytamy w międzyczasie :) Ściskam!
OdpowiedzUsuńNo to trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńOj Basiu gorąco się u Was robi :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMój lekarz prowadzący wyznaczył termin na 1-go kwietnia, zobaczymy, czy któryś z nich trafi ;)
OdpowiedzUsuńBasiu - teraz musisz codziennie pisać na blogu, bo jak któregoś dnia nie napiszesz, to będzie dla nas znak, że to już ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Trzymam kciuki za Ciebie Kochana!!
A ja i Jagoda jesteśmy następne w kolejce :D
O kurcze to czekamy, i tak jak Emma pisze - pisz codziennie bo inaczej ze zniecierpliwienia i napiecia pojde w twoje slady:D
OdpowiedzUsuńha ha, tylko spokojnie ;)
UsuńOd niedawna czytam Twojego bloga, ale i tak bardzo mocno trzymam kciuki!:) Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńTo oczekiwanie musi być uciążliwe. Moja koleżanka urodziła wczoraj parę dni po terminie i już od tych paru nie mogła spać w nocy, bo bała się, 'że to może dzisiaj' :) Na szczęście poród trwał tylko 30 min! A to jej pierwsze dziecko :) Tobie też takiego życzę :)
OdpowiedzUsuńo,kurde,ale fart :)
UsuńJeszcze zostało Ci kilka godzin tego dnia, no zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuńKiedy by nie było, trzymam kciuki, żeby było miło, szybko, bezboleśnie :D
Jak się zacznie, to myśl o tym, że już za chwilkę będziecie mogli się tulić:D
OdpowiedzUsuńKurdele, bo jak rodziłam, to jakoś o tym zapomniałam:D Bynajmniej nie z traumy a z ekscytacji:D
Durna Zezullowata:D
dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim bardzo za wsparcie i nie - dziękuję za życzenia powodzenia, póki co trwamy z Wandą ściśle spakowane ;)
OdpowiedzUsuńJuż niebawem zobaczysz najpiękniejszego na świecie wymoczonego Okruszka, który będzie na Ciebie z miłością zezował oczkami jak porcelanki. Niesamowite uczucie i niesamowity czas, trochę Ci zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKciuki zaciśnięte!
Super, że to wszystko przed Wami. Szczerze zazdrościmy! I oczywiście trzymamy kciuki i nie możemy doczekać się Waszego wpisu po powrocie do domu :)
OdpowiedzUsuńCzekamy, czekamy :)
OdpowiedzUsuńOjciec PL
Hah, ciekawe kto bardziej jest napięty: Ty czy my - obserwatorki:D
OdpowiedzUsuńTakie piękne dni na rozwiązanie:) Słonko świeci, wiosna przyszła. I może za chwilkę Mały Ludzik będzie:)
czy jeszcze jest Baśka.rar czy już rozpakowana? :) wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuń.rar
Usuń:)
OdpowiedzUsuń