poniedziałek, 17 lutego 2014

gwiazdka wiosną

Błysnę tu dzisiaj perłą z lamusa. Wiem, że Celsjusz serwuje +dziesięć i należy się tym ekscytować i robię to również, ale ten post tak długo czekał na publikację, że kiedy jest to w końcu możliwe, nie mogę sobie tego odpuścić.

W okresie bożonarodzeniowym ja wraz z moją, jakże ukochaną i wspominaną tu nieraz N. wyruszyłyśmy na krótką wyprawę, by odwiedzić uwielbianą przez nas Aleksandrę. Zabrałam ze sobą 3 aparaty, do każdego załadowałam kliszę. Oto nasze spotkanie oczami każdej z nas:

Natalia:









Monika:














Aleksandra:















Ps. Dziewczyny, tak było zimno, a ja mam takie ciepłe wspomnienia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz