
Opisanie ogromu ładunku emocji i doświadczeń, jakie podarowała nam mala W. od momentu, kiedy dowiedzieliśmy się o jej istnieniu wydaje się niemożliwe do opisania. Córka nasza uczyniła nas ludźmi lepszymi, bardziej świadomymi, dojrzałymi, cierpliwymi i długo można byłoby wymieniać. W. stała się cudownym "pretekstem" do rodzinnych spotkań, które nabierają dzięki niej luzu i uroku. Szczęście czuć w powietrzu, bo jak może być inaczej, kiedy mała dziewczynka zabawia gości różnymi sztukami, w tym pokazywaniem i wypinaniem gołego brzucha czy bujaniem się w rytm przebojów ze swego pianinka.
Żyj nam sto lat Wandziu. Kochamy Cię wielce:)
Wszystkiego najlepszego dla Wandzi i dla Was!
OdpowiedzUsuńOle! *
OdpowiedzUsuń