czwartek, 24 stycznia 2013

windows 13


Okna w naszym mieszkaniu są swoistym tabu. Spoglądanie przez okno -  czynność, z pozoru wydawać by się mogło, zupełnie naturalna, w naszym domu naznaczona jest znamieniem święta i wyczynu. Poddasze ma wiele uroku, ale oglądanie przez okna jedynie nieba, poza nadawaniem naszej rodzinie wyjątkowości ;) bywa także uciążliwe. Człowiek bowiem, o nieregularnych - lecz jednak - problemach z decyzyjnością polega, jak wiadomo powszechnie na innych, którym to przychodzi nieco łatwiej. I tak na przykład: widzisz termometr, dobra, stopni jest tyle i tyle, ale czy pomaga Ci się ta świadomość odpowiednio do pogody ubrać? Lub też widzisz, że niebo przejrzyste nie jest, ale czy to oznacza, że zacznie padać? Do głowy "dostajesz", irytuje Cię, że rzekomo błaha sprawa stawia Cię w idiotycznym położeniu. Myślisz sobie jednak: "Ach, przecież są ludzie" i patrzysz przez okno na tych ludzi i się okazuje, że ubrali kurtki, że zabrali parasole i sprawa staje się na prawdę dużo łatwiejsza. No...chyba, że przez okno, jak ja aktualnie, widzisz tylko niebo ;).

Dziś wdrapałyśmy się z W. najpierw na łóżko, a następnie na parapet - tzn. W. wdrapała się z moją pomocą. Inne opcje, tzn., że W. wdrapała się sama, albo że ja też się wdrapałam nie wchodzą w grę - pierwsza jest oczywista i powodu nie podaję, żeby podkreślić szacunek do Was, a powodem drugiej, jakby się ktoś czasem jednak nie domyślił jest moja dupa, która w żaden sposób na parapecie nie mogłaby się odnaleźć :). Wracając jednak do wątku, który był górnolotnie mówiąc "iskrą" do napisania tego posta, to Wandzia zdecydowanie poczuła "magię okna". Piszczenie na widok płatków śniegu, lizanie szyby, oklepywanie jej łapkami swymi, co mają właściwość niewyczerpalnego odbijania śladów - radość W. zdawała się nie mieć końca, a poziom fascynacji oscylował w okolicach zenitu.

Tak, tak właśnie, proszę Państwa wygląda koneksja pomiędzy oknami a naszą rodziną ;).






4 komentarze:

  1. W takich momentach czuć, że to okno dla dziecka, to "okno na świat";)


    Wandzina fryzura mnie rozczula:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam połacie! Szczególnie nocą, gdy nade mną niebo rozgwieżdżone :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ta fryzura jest dopełnieniem jej stylu. Generalnie to typowy free style ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Artystyczny nieład na głowie podobny, jak u mojego Malucha :D

    OdpowiedzUsuń