Prognozy dają nadzieję na otrząśniecie się z popiołów. Dominacja miażdżycy myśli nad moim organizmem przerosła moje umiejętności radzenia sobie ze złym nastrojem. Pobieżnie zbierając jednak informacje dowiedziałam się, że nie mnie jednej doskwiera uczucie niebytu. W tej mroźnej ciemności ludzie funkcjonują na ostatecznej rezerwie, zaprogramowani na to, by wstać i pokonać dzień. Mechanizacja wkrada się w życie uczuciowe, a wtedy klęska przejmuje kontrolę nad chęcią działania. No... i w tym miejscu pojawia się klops rozmiarów naszej planety, bo jak nie wierzysz w miłość, to w co masz wierzyć?
Owa niewiara jest jednak mylna, bo wierzymy wszyscy, tylko chwilami pamiętanie o tej wierze jest zadaniem zdającym się być nie do zrealizowania. Sztuką jest przekuć swoje wątpliwości na doświadczenie, ale ja mam wrażenie, że w ciszy i cierpliwości tą sztukę posiądę.
Można być kreatywnym, wesołym i wyluzowanym i żyć błogo, uśmiechając się niezmiennie do każdej daty w kalendarzu, aż tu nagle obawy pod postacią demona nie grzeszącego urodą przyjdą i będą dusić, dopóki nie zrozumiesz ich "od środka". Wampiry nie lubią jednak światła i wiosna je zabije, co do jednego. Obiecuję Wam i sobie.
28 marca 1994 roku ten album trafił na rynek. Ten utwór jest dla mnie niezwykle ważny. Nie wiem, czy jest ktoś kto go nie zna. Co więcej geniusz tego kawałka jest w stanie poruszyć chyba emocje nawet tych najbardziej oziębłych czy wyrachowanych.
28 marca 1994 roku ten album trafił na rynek. Ten utwór jest dla mnie niezwykle ważny. Nie wiem, czy jest ktoś kto go nie zna. Co więcej geniusz tego kawałka jest w stanie poruszyć chyba emocje nawet tych najbardziej oziębłych czy wyrachowanych.
Twój dobór słów w każdym zdaniu - majstersztyk.
OdpowiedzUsuńdla mnie 28 marca jest ważny z innych powodów! tego dnia na świat przyszedł mój pierworodny! :)
OdpowiedzUsuń