Moja (coraz mniej) mała Wandzia wypuszcza w
naszym kierunku szereg rozbrajających zachowań. Bardzo trudno jest
bowiem nie poddawać się jej urokowi, kiedy to na przykład chcąc dać
całusa, w odpowiedzi na kierowany w jej stronę mój misternie zwinięty
dziób, ona zbliża się do mnie otwierając usta. A czyż nie uroczym jest
fakt, że pokazywanie "gdzie mama/tata ma nos/oko?" jest niezwykle
sporadyczne, podczas gdy zapytana "gdzie jest wieloryb?" każdorazowo
spieszy pokazać mi go w jednej ze swoich książeczek. Nie wspominając już
nawet (a jednak robiąc to ;)) o wyciąganiu wyprostowanych rąk w celu
założenia rękawów, usiłowaniu samodzielnego uczesania się, przeglądania
się w lustrze, kiedy zostaje ubrana w coś nowego (fascynuje ją własny
widok, szczególnie w nakryciach głowy :)) i tak mogłabym jeszcze trochę
wymieniać. Od ósmego miesiąca W. torpeduje nas przejawami "dorosłości" i
interakcji, a ja nie mogę się "najeść" fascynacją jej rozwojem. No,
naprawdę polecam dzieci, są świetne ;).
W zeszły weekend
W. po raz pierwszy znalazła się poza granicami naszego szanownego
państwa i wraz z rodzicami i ich znajomymi wyjechała na 3 dni do Czech.
Za udział w tym wyjeździe przyznaje swojemu dziecku order uśmiechu.
Długie spacery na sankach, restauracje, wynajęta kwatera z niewielką przestrzenią do zabawy - nic nie stanęło Wandzi na drodze do cieszenia się dobrym humorem.
Nie widzę żadnych reklam? Cieszę się, że wyjazd się udał. Jesteście cudowne :*
OdpowiedzUsuńa ja raz widzę raz nie widzę, może to ze mną coś "nie halo" ;)
Usuńdziękuję Ci Kochana, czerwienie się okropnie ;)
Ja też nie widzę reklamy, więc dobrze, że nie przepraszasz ;)
OdpowiedzUsuńLubię czytać/słuchać o tym, że ktoś gdzieś był z dzieckiem. I wyobrażać sobie nasze nadchodzące wyjazdy ;)
no polecam, polecam, ja jestem bardzo "za" jeśli chodzi o podróżowanie rodzinne.
UsuńNie widzę u Ciebie żadne reklamy:) Wandzia jest urocza:)
OdpowiedzUsuńech, to dobrze, niepotrzebne moje nerwy, a Wandzia... no jest, no nie mogę być innego zdania ;)
UsuńŚwietnie, że wyjazd wszystkim sie podobał:)
OdpowiedzUsuńJa też nie widzę reklam^^
podobał się jak najbardziej:)
UsuńI ja reklamy nie widzę :)
OdpowiedzUsuńA wyjazdu zazdroszczę!! :)
wiosna idzie, trzeba ruszyć pupy, choćby niedaleko, ale wycieczki napawają dystansem, także warto.
UsuńFajne foty! Extra wypad, widzę, że korzystacie z uroków zimy na maxa :)) My marzymy o wiośnie, oj marzymy! Pozdrawiamy!
OdpowiedzUsuńkorzystamy, ale o wiośnie też marzymy. ściskam
Usuń